wtorek, 4 listopada 2014

Tolerancja, czym jest?


„Zwykłe ignorowanie nie jest jeszcze tolerancją”.
-Theodor Fontane

Każdy inaczej rozumie pojęcie tolerancji.
Według większości ogranicza się to do akceptacji osób innych narodowości i orientacji, ale czy nie chodzi tu o ogólną akceptację drugiego człowieka? Otóż ja mam inną definicję tolerancji, którą chcę wam przedstawić.

Chrześcijaństwo i inne religie – Nie da się ukryć, że zawłaszcza wśród młodszego pokolenia chrześcijaństwo spotyka się z krytyką i wyśmiewaniem. Człowiek ma prawo do własnego zdania na różne tematy, więc obie strony mają prawo głosu, ale czy tyczy się to także wyśmiewania?  

Inne narodowości – Coś czego nie mogę zrozumieć, nietolerancja względem osób z innych krajów. Według mnie jest kompletnie bezpodstawna.
Głównie spotykany brak akceptacji kierowany jest do osób o odmiennym kolorze skóry, właśnie przez odmienność. W stosunku do Niemców i Rosji, głównie przez zabory.
 „Argumenty wysuwane przez rasistów można podzielić zasadniczo na trzy grupy: genetyczne (dziedziczenie inteligencji, w związku z różnym środowiskiem i odmiennym działaniem selekcji naturalnej inteligencja miała ulec zróżnicowaniu wskutek ewolucji rozbieżnej podobnie jak kolor skóry), psychologiczne (niższe wskaźniki inteligencji np. wśród Murzynów w USA, wyższa przestępczość i wyższy wskaźnik urodzeń pozamałżeńskich) oraz historyczne (rażąco nierówny wkład ras ludzkich w dorobek cywilizacyjny)” – Źródło wikipedia

Inna Orientacja – Głównie spotykana nietolerancja jest w stosunku do ludzi homoseksualnych (zainteresowanie tą samą płcią) choć zdarza się, że też u osób biseksualnych (zainteresowanie dwiema płciami). Skąd ta jawna nienawiść się bierze? Dużo osób które nadal żyją w średniowieczu uważa odmienność seksualną za chorobę. Presja społeczna głównie starszego pokolenia też nie jest bez winy.
„Dziwię się, że w Polsce jest tyle homofobii. Przecież żyjemy w XXI wieku. Nie rozumiem, dlaczego chłopaki nie mogą się całować – wolny kraj, wolni ludzie. Obok mojego bloku mieszka dwóch chłopaków. Sąsiedzi mówili: „Darek, zobacz, jakie to fajne chłopaki”. Nagle sąsiedzi zobaczyli jak się całują, i mówią: „Darek, zobacz, jaka to zaraza”. No gdzie my żyjemy?! Ludzie, to jakieś średniowiecze!”
-Dariusz Michalczewski

Choroby i zaburzenia psychiczne – Trochę dziwne, prawda? Skoro chodzi o chorobę to właściwie w czym problem? Otóż kiedyś było to uznawane za nienormalne.  Określenie „zakład/szpital psychiatryczny” wzbudza nieprzyjemne myśli, podobnie terapia z psychologiem lub wizyta u psychiatry.

Nietolerancja – Czyli temat trochę wrażliwy. Tolerancja ogólna powinna obejmować również brak tolerancji, prawda? Tym czasem jest dokładnie na odwrót. Ludzie uznawani za nich samych za tolerancyjnych, robią to samo co rasiści względem osób innych narodowości, patrzą tylko na pozory.

„Mógłbym powiedzieć, analogicznie, że tolerancja jest uprzejmym uznaniem cech, poglądów i działań innych osób, które są obce naszym własnym zwyczajom, wierzeniom i upodobaniom. W ten sposób bycie tolerancyjnym nie oznacza obojętności wobec działań i uczuć innych. Musi też istnieć zrozumienie i empatia”.
-Albert Einstein

______________________
Koniecznie piszcie jak wam się podobał ten post.
Wytykajcie mi błędy ortograficzne i interpunkcyjne :)
Pozdrawiam




2 komentarze:

  1. Fajny artykuł :)
    Niestety według mnie Polska jest jeszcze krajem bardzo nietolerancyjnym i sporo przedstawionych przez Ciebie grup jest wyśmiewanych, szykanowanych. To smutne, ale prawdziwe. Aczkolwiek wszystko idzie w dobrym kierunku :)
    Pozdrawiam,
    zapraszam http://makaronnauszy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze powiedziane. Niby jesteśmy krajem, który chce być nowoczesny, jednak w sprawie tolerancji nadal widzimy barwami średniowiecza. Nie twierdzę, że każdy Polak jest nietolerancyjny, bo tak na dobrą sprawę, to nikt nie może być w pełni tolerancyjny na pewne rzeczy. Dobrze napisałaś tego posta, ponieważ przedstawiłaś nam różne odmiany tolerancji. Teraz temat tabu to homoseksualizm i słysząc o tolerancji myślimy tylko o tej cząstce tematu.

    Jeśli chodzi o religie to jest ona w tej chwili mniej tolerowana niż jej brak. Ateiści są traktowani w sposób "tacy ludzie też muszą być", ale gdy mówi się o ludziach bardzo pobożnych, których jeszcze do niedawna było na prawdę sporo, to już problem. To trochę dla mnie dziwne, bo jesteśmy "niby" uznawani za kraj pobożny.

    Inna rasa czy narodowość to rzeczy, które są niezmienne. Nie da się oszukać natury. Niestety wydaje mi się, że tolerancja tutaj nigdy nie będzie 100 %. Patrzymy stereotypami i to jest chyba główny problem u Polaków jeśli chodzi o nietolerancje.

    Jeśli jednak mowa o choroby psychiczne to nie miałam z tym styczności, ale teraz mimo wszystko trochę chyba to lepiej wygląda niż parę lat temu.

    Fajny artykuł :)

    http://zapachstron.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń